Wprowadzenie
Liturgia słowa
Katecheza
Rozważanie
Po Zmartwychwstaniu wszystko zaczyna się jakby na nowo. To, co w Wielki Piątek odbierano w kategorii sensacji, zyskuje nową treść. Chrystus żyje, a my – mówi Piotr – jesteśmy tego świadkami.
Słuchacze Piotra to w większości ci sami, którzy przyczynili się do śmierci Chrystusa. Działali wtedy przeciw Bogu, bo Mesjasza, którego posłannictwo Bóg potwierdził niezwykłymi czynami, znakami i cudami, przybili do krzyża. Teraz jawi się nowa nadzieja.
Spełnia się ona wówczas, gdy wydarzenie Zmartwychwstania przyjmuje się w całym kontekście prawdy zbawczej. Mieści się w niej i śmierć Chrystusa, i doświadczenie pustego grobu, ale nade wszystko wyjście naprzeciw Zmartwychwstałemu. Jezus mówi kobietom, które spotkał przy swoim grobie, ażeby poszły i powiedziały braciom, że On idzie do Galilei. Tam Go zobaczą.
Grób Chrystusa, najczcigodniejszy z wszystkich grobów świata, był przejściowo kustodią, która miała przechować święte ciało na doświadczenie nowego życia. I nie grób jest najważniejszym argumentem przemawiającym za Zmartwychwstaniem, bo idąc za tą jedynie racją, można zejść na bezdroża wiary, w stronę pogłoski, sensacji i kłamstwa, do jakiego przekupstwem chcieli przekonać żołnierzy żydowscy arcykapłani: „Powiedzcie, że uczniowie Go wykradli”.
Najważniejsze, byśmy dziś, mocni świadectwem uczniów Chrystusa, wyszli Panu naprzeciw, sięgając do źródeł Objawienia, do życia Kościoła, do mocy jego sakramentów.
„Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci”. (Dz 2, 24)